#Trendy #Pielęgnacja

Gua Sha - orientalny botoks medycyny wschodu.

(Uaktualniono 14/06/2021 09:26)

Gua_sha
Co właściwie oznacza tajemniczy zwrot Gua Sha? Dlaczego masaż twarzy kamieniem zawojował w ostatnim czasie nasz rytuał domowej pielęgnacji? Czy Gua Sha to tylko modny gadżet czy skuteczny sposób na piękną cerę?

Zacznijmy od historii.

Nazwa Gua Sha wywodzi się z języka chińskiego i w wolnym tłumaczeniu oznacza “skrobać” oraz “czerwienić”. Metodę masażu za pomocą kamienia, wykorzystywała już tradycyjna medycyna Chińska w  XIV wieku. Za pomocą oszlifowanego kamienia szlachetnego wykonywano wówczas masaże lecznicze całego ciała lub jego wybranych partii. Taki zabieg miał na celu usunięcie napięć, usprawnienie przepływu limfy, zlikwidowanie stanów zapalnych i bólu. Wierzono, że “pocieranie” ciała kamieniem odblokowuje punkty przepływu energii i przyspiesza proces regeneracji organizmu. Z czasem odkryto, że również masaż twarzy kamienną płytką przynosi skórze wymierne korzyści.

 

Jak to działa?

 

Masaż wykonywany kamieniem Gua Sha pozwala usunąć opuchnięcia, działa jak drenaż limfatyczny, likwiduje napięcia oraz w finalnym efekcie - odmładza. Odpowiednio wykonany zabieg wygładza skórę, liftinguje, głęboko regeneruje i poprawia napięcie mięśni twarzy, szyi i dekoltu. Trzeba też wspomnieć, że taki sposób masażu twarzy jest niezwykle relaksujący i przyjemny, znacznie poprawia też wchłanianie oraz działanie kosmetyków pielęgnacyjnych. Efekty długofalowe są zachwycające, ponieważ już jedna sesja dotlenia i odżywia skórę poprzez zwiększenie ilości dopływu krwi w masowane obszary. Cera po zabiegu promienieje zdrowiem i blaskiem, owal twarzy jest pięknie zaznaczony, znikają opuchnięcia i cienie (w okolicach oczu). 

 

Masaż Gua Sha krok po kroku:

 

  1. Zabieg wykonujemy zawsze z kosmetykiem “poślizgowym”, szczególnie polecane są tu olejki na bazie naturalnych składników roślinnych jak np.: 

 

DRUNK ELEPHANT

VIRGIN MARULA LUXURY FACIAL OIL - olejek z maruli do pielęgnacji twarzy

339,00 zł

dostępne 02 pojemności

POZNAJ PRODUKT

CLARINS

Olejek do twarzy z czystych ekstraktów roślinnych - Cera odwodniona

152,90 zł

dostępne 02 pojemności

POZNAJ PRODUKT

TARTE

maracuja oil

205,00 zł

POZNAJ PRODUKT

Należy pamiętać, aby olejek stosować zawsze po uprzednim oczyszczeniu i tonizowaniu twarzy. Poprzez masaż zintensyfikujemy działanie nakładanych produktów, dlatego już na etapie wyboru olejku warto dobrać go do swojego typu cery.

 

  1. Po etapie oczyszczenia i nałożenia olejku przystępujemy do masażu drenującego. Na tym etapie ważnym krokiem jest udrożnienie kanałów limfatycznych, znajdujących się na szyi. Umożliwi to przepływ limfy do większych naczyń, skąd będzie lepiej odprowadzona do węzłów chłonnych. Masaż tej partii zaczynamy w kierunku od serca ku żuchwie, kończąc ruch delikatnym uciśnięciem skóry. Taki sam ruch powtarzamy na karku zaczynając od końcowego odcinka i kierując się ku górze do linii włosów, również kończąc delikatnym uciskiem.

 

  1. Zaczynając masaż twarzy, rozpoczynamy od środkowych partii, przesuwając kamień na zewnątrz, od skrzydełek nosa ku uchu, kończąc ruch 5 sek uciskiem.


PORADA: Linię żuchwy zaznaczymy ruchem od czubka brody ku uchu również kończąc 5 sek uciskiem punktu końcowego. Boki twarzy masujemy zawsze w dół w kierunku węzłów chłonnych.

 

  1. Masaż czoła rozpoczynamy od ruchów w górę, zaczynając od brwi i kierując się ku linii włosów. Można tu szczególnie skupić się na środkowej części, gdzie często pojawia się tzw. “lwia zmarszczka”.

 

  1. Drenaż okolic oczu zaczynamy od wewnętrznego kącika oka, kierując się pod brwią ku zewnętrznemu kącikowi, kończąc ruch delikatnym uciskiem.  Obszar pod okiem masujemy rozpoczynając ruch od zewnętrznego kącika do wewnętrznego, również kończąc masaż delikatnym uciskiem.

 

Dla optymalnych efektów, każdy ruch kamienia wykonujemy z powtarzalnością od 5-10 razy. Zabieg, oczywiście w zależności od czasu jakim dysponujemy, powinien trwać od 5-15 min., a wykonujemy go jako pierwszy etap pielęgnacji o poranku lub ostatni wieczorem. Bardzo ważna jest tu systematyczność procesu od 3 do 4 razy w tygodniu. Jeśli wytrwamy w tej pielęgnacyjnej rutynie, osiągniemy rezultaty lepsze niż po doraźnych zabiegach w gabinecie kosmetycznym!

 

Tekst i opracowanie:
Julia Ciura