W życiu osoby dbającej o wygląd zdarzają się wzloty i upadki. Sukcesy i porażki. Powody do dumy oraz przewinienia, do których trudno się przyznać. Dziś dotkniemy tego, co najczęściej i najmocniej nas boli — oto 5 grzechów głównych, które niepostrzeżenie niszczą Twoją skórę: niezmywanie makijażu, zbyt częste złuszczanie skóry, niewłaściwe nakładanie kremu pod oczy, zbyt częste zmiany kremu do twarzy czy wreszcie zapominanie o nawilżaniu ciała. Te właśnie złe nawyki należy absolutnie wykorzenić! A zatem, jak się sprawy mają u Ciebie? Czy na pewno nie zdarza Ci się grzeszyć przeciwko swej urodzie i zdrowej skórze? Dlaczego te złe nawyki są tak szkodliwe? Wszystko Ci wyjaśnimy.
Niezmywanie makijażu
Warto to wciąż powtarzać: demakijaż jest czynnością niezbędną przed udaniem się na nocny spoczynek. Gdybyśmy chcieli to zilustrować w prosty sposób, to moglibyśmy powiedzieć, że położyć się spać bez uprzedniego zmycia makijażu to jak iść spać po treningu w stroju sportowym. Skóra się dusi, zamknięta pod warstwą nieczystości nagromadzonych w ciągu dnia. Ponadto makijaż zawiera alergeny, które zatykają pory skóry. Tymczasem noc to kluczowy czas z punktu widzenia regeneracji komórkowej. Właśnie dlatego tak ważne jest, abyś oczyszczała skórę, zanim udasz się w objęcia Morfeusza. Nie wykręcaj się lenistwem czy zbyt rozrywkowym wieczorem. Wyrób sobie nawyk obowiązkowego demakijażu całej twarzy, zanim włożysz swoją najładniejszą piżamę. W dzisiejszych czasach istnieje mnóstwo produktów, które umilą Ci ten rytuał, na przykład spray do demakijażu Meltdown Urban Decay. Jednocześnie silny i delikatny, uwalnia lekką mgiełkę, która skutecznie i natychmiast rozpuszcza wszelkie ślady makijażu, nawet wodoodporny tusz do rzęs. Jedno „psiknięcie” i cały makijaż znika! Łatwiej już być nie może, nieprawdaż?
Zbyt częste złuszczanie skóry
O ile zabiegi złuszczające są niezbędne, by pozbyć się martwego naskórka i innych nieczystości, to należy pamiętać, że są one też agresywne dla skóry. Dlatego tak ważne jest, by nie przeprowadzać ich zbyt często. To na pewno nie przyniesie oczekiwanych efektów! Jednym z sekretów prawidłowego złuszczania naskórka jest właściwy wybór produktu. Lubisz często stosować peeling do twarzy? Wybierz łagodny preparat, np. peeling do twarzy z brązowym cukrem marki Fresh. Dzięki zawartości odżywczego brązowego cukru i prawdziwych nasion truskawek złuszcza on naskórek bardzo delikatnie. Efekt? Możesz go używać 3-4 razy w tygodniu i jest on przeznaczony dla wszystkich typów skóry.
Krem pod oczy – niewłaściwe nakładanie
Dobrze jest mieć dobry produkt do pielęgnacji okolic oczu, ale jeszcze lepiej jest wiedzieć, jak go używać. Nie ma bowiem potrzeby nakładać preparatu na całe powieki, poniżej dolnych rzęs, ani też w zbyt grubej warstwie. To naprawdę proste: nałóż na palce niewielką ilość Caffeine The Inkey List (w tej chwili jest to nasz faworyt) i delikatnie wklep preparat opuszkami palców w okolice kości oczodołowej, wokół oka. Pamiętaj, że i skóra, i ręce powinny być czyste. Aby Twój krem pod oczy miał jeszcze bardziej łagodzące działanie, przechowuj go w lodówce, zaś przy aplikacji delikatnie masuj skórę pod oczami, by pobudzić krążenie.
Zbyt częsta zmiana kremu do twarzy
Cierpliwość się opłaca. Ta życiowa zasada znajduje zastosowanie również w przypadku kremu! Jeśli już znalazłaś właściwy dla Ciebie krem do twarzy, odpowiadający rodzajowi i cechom Twojej skóry (sucha, mieszana, tłusta czy też wrażliwa/atopowa), nie zmieniaj go. Nie wahaj się jednak zmieniać kremu w zależności od pory roku. Możesz wybrać, w obrębie tej samej gamy/marki, krem do twarzy o bogatszym składzie w okresie zimowym oraz taki o świeższej i lżejszej konsystencji na lato. Nasze ulubione produkty? Kosmetyki nawilżające do twarzy z Sephora Collection. Dostępne w dwóch postaciach (kremu bądź żelu) i w czterech wariantach, jeśli chodzi o główny składnik (woda kokosowa, róża, granat lub zielona herbata), spełniają one specyficzne wymagania każdego rodzaju skóry.
Brak nawilżania ciała
W katalogu rzeczy, które należy robić, ale „nie chce mi się”, mieści się również stosowanie preparatów nawilżających do ciała. A tymczasem, podobnie jak twarz, dłonie czy stopy, także reszta ciała potrzebuje swojej dawki nawilżenia. Pamiętaj zatem, by każdego dnia (najlepiej rano i wieczorem) nakładać na całe ciało odpowiedni krem. Wybierz produkt nietłusty i nielepki, np. Lait corps hydratant velours, czyli Lait Corporel marki Biotherm. Formuła lekkiego kremu pozwoli Ci ubrać się natychmiast po aplikacji. To duża zaleta!